'smierdzacy' problem:)

[kama81]

witam wszystkich.jak w temacie,pisze bo mam z deka 'smierdzacy' problem ktory pojawia sie wraz z pierwszymi mrozami.otoz w mieszkaniu(w okolicy kuchennego zlewu-tak mniemam)wydobywa sie,w szczegolnosci z wieczora,strasznniiee brzydki zapach,przypominajacy zapach rynsztoka,zgnilych jaj i juz nawet nie wiem czego jeszczeto jest momentami nie do wytrzymania,i wietrzenie niewiele dajena poczatku myslalam ze skoro to z kuchennego zlewu,to moze cos tam utknelo i tyle.ale maz rozkrecil na czesci pierwsze wszystkie rurki,i nic...czyste.w zeszla zime bylo to samonadmieniam ze mieszkam na 6 pietrze,i slyszalam cos o 'cofkach' w rurach kanalizacyjnych podczas mrozow??!czy tylko u mnie sie to dzieje,czy ktos z was tez ma ten smierdzacy problem,a moze wie czy da sie jakos to 'zlagodzic'???bede wdzieczna za pomoc....jakakolwiek hehepozdrawiam

[yoelizka]

To ja podpinam się po ten problem, ale o wiatr z okapu. Czy u Was także wydmuchiwany jest wiatr do wewnatrz w okapie? Mieszkam na 7 piętrze i powietrze zamiast być wyciagane to jest z powrotem "wpychane" do mieszkania, a co za tym idzie jest bardzo zimno. Czy u kogoś jest podobny problem?

[lokatorka1234]

dla mnie gorsze sa jeszcze zapachy z tej wentylacji lazienkowej nie wiem to powinno wywiewac na zewnątrz a nie wwiewac komus do wc takie zapachy ... ;p

[lokatorka1234]

a co do zlewu kup kreta w płynie do neutralizacji zapachów przeczysci tez innym przy okazji bo pewnie nie kazdy dba o to tak jak powinien i potem takie efekty

[kama81]

dzieki za rade...kupiea co do lazienki,to tez to mam...cholera,do mnie wyziewa chyba wszystkie blokowe smrody hehehe.ale u mnie zajezdza zza pralki

[lokatorka1234]

i połoz przekrojoną cytryne w otwór od zlewu (miąszem do dołu) ona pochłania zapach i blokuje jego wyplyw na pokoj

[aaadamw]

[aaadamw]

[aaadamw]

[kama81]

ogolnie to ja reki uciac nie dam ze to ze zlewu......tak mysle'obwachalam' i okap i kratke wentylacyjna i zlew w sumie tez,i porostu smierdzi mi w okolicy zlewu(nad nim-znaczy z boku-jest wentylacja) i tak na niego padlo!!nie mam pojecia o co kaman,bo jezeli cos by w nim zalegalo to maz by to znalaz podczas rozbierania go,a po 2gie to jechalo by z niego calymi dniami i nie tylko zima,a smierdzi w okreslonych porach....wiem ze to smiesznie brzmi ale tak jestwieczorami ok 19-20 hehezmywarki nie mam,wiec nie wiem!!!a co do rury w pralce,rzeczywiscie jest tylko wetknieta w otwor,wiec maz bedzie mial robote na weekendtylko z zapachami w lazience to sporadyczna historia.a kratki w wentylacji sa odkurzane regularnie.nie mniej jednak bardzooooo wam dziekuje za rady i serdecznie pozdrawiam